AKTUALNOŚCI
Udany finisz przesądził o wygranej 14.06.2020r.
Drugi czerwcowy sparing za drużyną juniorów C2 (rocznik 2006 i młodsi) trenowaną przez Pawła Władyczaka. Czerwono-niebiescy w słoneczne niedzielne przedpołudnie podjęli na Stadionie Miejskim rówieśników ze Sparty Złotów. Ponownie poza boiskiem znaleźli się kontuzjowani Hubert Kaczmarczyk i Jakub Piotrowski, do których dołączył niestety z tego samego powodu Marek Śledziński. Emkaesiaków wzmocnili z kolei czterej piłkarze z rocznika 2005, czyli Dawid Kujawski, Hubert Lange, Szymon Maza i Mikołaj Stryszyk. Szkoleniowcy obydwu drużyn (Mateusz Chudziński i Władyczak) uzgodnili takie rozwiązanie, zresztą w teamie gości większość stanowili właśnie 15-latkowie, ponieważ w takiej kategorii (juniorzy C1) grali w minionym sezonie w lidze.

Zawodnicy stworzyli ciekawe zawody, okraszone aż czternastoma golami. Wygraliśmy 8:6, o czym zadecydowały końcowe minuty, bo chociaż debrznianie cały czas prowadzili, to przeciwnicy ambitnie odrabiali straty i trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem było 6:6... Zaczęło się od gola Szymona Jakubowskiego z 4. minuty. Akcję zainicjował Adrian Grabka, piłkę otrzymał Dominik Pikulik, a następnie Jakubowski, którego pierwsza próba była nieskuteczna, jednak szybko piłka wróciła do zawodnika MKS-u, który płaskim uderzeniem umieścił ją w celu. W 8 min. wygrywaliśmy 2:0, gdy świetnie prostopadle zagrał do Pikulika Maza, a Dominik okazał się lepszy w pojedynku z bramkarzem.

Spartanie dość szybko doprowadzili do rezultatu remisowego. W 12 min. jeden z nich przelobował Mateusza Szajgina, a w 20 min. znaleźli ścieżkę do celu po składnym ataku. Następne fragmenty spotkania wyrównane, dopiero w 34 min. sprytnie zachował się Maza. Szymon dogrywał do Wiktora Wrzeszcza, ten nie przebił się przez obrońców, ale do futbolówki dopadł znowu Maza i mocnym strzałem załatwił sprawę. Do przerwy 3:2. Tuż po wznowieniu gry jedna z ładniejszych akcji meczu. Rajd Pikulika, silna wrzutka z lewej strony i dynamicznie wbiegający w pole karne Maza ładną główką nie dał szans golkiperowi. Brawo! W 45 min. już 5:2 po rajdzie Jakubowskiego i bramce autorstwa Pikulika, który powalczył ostro o piłkę w szesnastce i dopiął swego strzałem z lewej nogi.

W 49 min. jedna z nielicznych pomyłek w defensywie Grabki. Zgubił futbolówkę, obejrzeliśmy prostopadłe zagranie do wychodzącego na czystą pozycję złotowianina i broniący w II części Kujawski musiał sięgać do siatki. Wkrótce, w 51. minucie, powinniśmy odpowiedzieć. Grabka posłał piłkę do Mazy, który starł się z golkiperem, w efekcie czego "gałę" przejął Pikulik, ale nie trafił z kilkunastu merów do "pustaka". Cóż, bywa i tak, ale w 58 min. Dominik nie zmarnował już sposobności na szóstego gola. Asystę przedniej urody po prostopadłym podaniu zapisaliśmy Hubertowi Biroszowi, a "Domin" w sytuacji jeden na jeden spokojnie znalazł drogę do "prostokąta".

Kolejny kwadrans pod znakiem dominacji złotowian. W kilkanaście minut doprowadzili ze stanu 6:3 do 6:6! W 61 min. bramka na 6:4, bo po dośrodkowaniu nie wybiliśmy na tyle precyzyjnie piłki, aby zażegnać nadciągające kłopoty i trochę z przypadku, ale padł gol. W 71 min. błąd (bodaj jedyny, bo grał bardzo dobrze) Stryszyka, napastnik Sparty wbiegł w pole karne i mocnym uderzeniem pokonał Kujawskiego. W 73 min. z kolei po strzale z kilkunastu metrów futbolówka trafiła w słupek i nie zdążyliśmy udaremnić dobitki...

W tej kiepskiej fazie spotkania mieliśmy tylko jedną szansę, gdy w 62 min. Maza silnym strzałem próbował zaskoczyć bramkarza, ale ten pewnie wybronił. Ostatnie słowo w tej interesującej potyczce należało do emkaesiaków. W 77 min. kopia sytuacji już widzianej w tym meczu, a mianowicie zagranie Birosza do Pikulika i bezproblemowa zdobycz po wykorzystaniu wyśmienitej okazji. 60 sekund później ustaliliśmy wynik na 8:6, kiedy to Maza odebrał piłkę obrońcy i nie dał golkiperowi żadnej nadziei na obronę.

Trzeci letni sprawdzian dla zespołu MKS-u (już bez udziału zawodników z rocznika 2005) wyznaczono na wyjeździe w środę 17 czerwca o godz.17.30, a rywalem podopiecznych Władyczaka będzie Akademia Piłkarska Szczecinek.

MKS Debrzno- Sparta Złotów 8:6 (3:2)
Bramki dla MKS-u: Dominik Pikulik (8, 45, 58, 77), Szymon Maza (34, 42, 78), Szymon Jakubowski (4)
MKS: Mat. Szajgin, Kujawski- Bednarczyk, Birosz, Brzykcy, W. Górecki, Grabka, Jakubowski, Kaczyński, Kieruj, H. Lange, Maza, Pikulik, Sobczak, Stryszyk, Mich. Szajgin, Szlaga, W. Wrzeszcz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::