SENIORZY › PUCHAR POLSKI
» Puchar Polski - 02.09.2015r.
» Sędzia: Mariusz Hoppe (Charzykowy) jako główny oraz asystenci: Dariusz Kojnecki (Wyczechy) i Adam Jeszka (Żychce)
2:10
(1:5)
Victoria/Brda II Przechlewo MKS Debrzno
 0:1 Paweł Wegner (15)
 0:2 Krystian Szostek (19)
 0:3 Bartłomiej Rutyna (29)
 0:4 Paweł Wegner (38)
 0:5 Bartłomiej Rutyna (45)
Radosław Szuryn (45+1)1:5  
 1:6 Patryk Klejdysz (52)
Dawid Segieta (62)2:6  
 2:7 Patryk Klejdysz (78)
 2:8 Paweł Wegner (81)
 2:9 Patryk Klejdysz (84)
 2:10 Paweł Władyczak (85)
 

4 strzały celne 18
4 strzały niecelne 5
3 rzuty rożne 3
3 spalone 9
19 faule 9
0 żółte kartki 2
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 20

MKS: M. Biszczanik (57 Oleksiewicz)- Wieczorek (56 Kałdowski), Szostek, Kawczak (56 W. Taras)- Szczubiał, Malmon (56 Władyczak), Marczak, Stalka, P. Klejdysz- Wegner, B. Rutyna
Żółte kartki: Malmon, Marczak

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Michał Biszczanik56       
Łukasz Wieczorek55    11 
Krystian Szostek90111 22 
Michał Kawczak55     1 
Przemysław Szczubiał90  1  1 
Szymon Malmon55    12 
Wojciech Marczak90   127 
Sebastian Stalka90 42  11
Patryk Klejdysz903 53213
Paweł Wegner903251 14
Bartłomiej Rutyna90213   1
Kamil Kałdowski35       
Wojciech Taras35    11 
Paweł Władyczak35111  1 
Robert Oleksiewicz34       

Spacerek w Przechlewie
Emkaesiacy bez najmniejszych problemów awansowali do trzeciej rundy rozgrywek Pucharu Polski gromiąc na wyjeździe Victorię/Brdę II Przechlewo aż 10:2. Debrznianie od pierwszej do ostatniej minuty rywalizacji górowali nad słabszym o co najmniej dwie klasy rywalem, mając długimi fragmentami przygniatającą wręcz przewagę.

Można było spodziewać się postawienia trudniejszych warunków ze strony drużyny, która bądź co bądź wygrała swoje dwa pierwsze spotkania o punkty w klasie A w tym sezonie. Gospodarze obrali jednak samobójczą taktykę, grając w obronie czwórką w linii i na dodatek bardzo wysoko, co było wodą na młyn rozpędzonych podopiecznych Pawła Władyczaka. Jedno trzeba oddać zespołowi Wiesława Ossowskiego: ambitnie walczył do końcowego gwizdka mimo bardzo niekorzystnego rezultatu, czym piłkarze ze Szczytna i Przechlewa wyróżniali się na tle poprzedniego przeciwnika MKS-u, czyli KS Damnica.

Debrzneński trener dał tym razem odpocząć podstawowemu golkiperowi Sławomirowi Słonce, zagrali więc Michał Biszczanik i Robert Oleksiewicz. W porównaniu z ligową konfrontacją rozegraną trzy dni wcześniej wrócił do podstawowego zestawienia Łukasz Wieczorek, a zabrakło Łukasza Płóciennika. To nie wszystkie roszady, bowiem Władyczak obserwował poczynania swoich zawodników z ławki, wchodząc na murawę dopiero w trakcie II części, a szansę 90- minutowego występu otrzymał Wojciech Marczak.

Sygnał do szturmu szybko dał Sebastian Stalka, który w 3 min. dograł do wychodzącego na czystą pozycję Patryka Klejdysza, jednak ten przeniósł piłkę ponad poprzeczkę. W 7 min. Paweł Wegner podał do Bartłomieja Rutyny, Grzegorz Moszkowicz odbił jego strzał, a Marczak posłał futbolówkę obok celu. Kiedy kończył się pierwszy kwadrans gry objęliśmy prowadzenie. Stalka zagrał na prawe skrzydło do Wegnera, "Diabeł" wyprzedził obrońcę i lobem umieścił piłkę w siatce ponad wychodzącym golkiperem. W 19 min. padła druga bramka. Najpierw nie wykorzystaliśmy dwóch świetnych okazji (B. Rutyna i P. Klejdysz), ale z tej akcji zrodził się rzut rożny, po którym wrzutkę Wegnera zamienił na efektowne trafienie głową Krystian Szostek.

W 23 min. mocnym strzałem po zagraniu B. Rutyny próbował zaskoczyć bramkarza P. Klejdysz. Nie udało się w tym momencie, ale w 29 min. było i tak 3:0. Stalka wypuścił w bój B. Rutynę, a młody napastnik spokojnie ulokował piłkę w "sieci" w sytuacji sam na sam. Na chwilę obraz gry przeniósł się na naszą połowę. W 31 min. za zagranie ręką Wieczorka arbiter gwizdnął rzut wolny, a Radosław Szuryn silnie uderzył obok lewego słupka bramki M. Biszczanika. W 36 min. natomiast "Biszczan" wybronił trudną piłkę posłaną płasko z 25 metrów przez jednego z rywali.

Na finiszu I połowy padły jeszcze trzy gole. W 38 min. na listę strzelców wpisał się Wegner wychodząc na dogodną pozycję po zagraniu z głębi pola Szostka. W 45 min. z najbliższej odległości nie dał szans Moszkowiczowi B. Rutyna, a asystę zaliczyliśmy Wegnerowi. Rozluźnienie w szeregach czerwono-niebieskich wykorzystał Szuryn w doliczonym czasie, kiedy kąśliwie wcelował z dystansu. Do przerwy więc 5:1. Po zmianie stron obraz gry był bliźniaczo podobny, nadal bezsprzecznie dominował zespół znad Debrzynki. Szóstą bramkę zdobył P. Klejdysz, przymierzając w 52 min. zza pola karnego po sprytnym przechwycie piłki z kompletnego chaosu. Miejscowi odpowiedzieli ładną główką Dawida Segiety w 62 min. i po koźle piłka zaskoczyła Oleksiewicza.

Rezultat 6:2 utrzymywał się dość długo, bo do 78. minuty. Wcześniej oczywiście nie zabrakło okazji, m.in. trzy znakomite zmarnowali na spółkę P. Klejdysz i Wegner, ale w końcu "Kleju" dopiął swego po zagraniu Stalki. W 81 min. padło trafienie nr 8 autorstwa Wegnera, któremu idealnie dograł futbolówkę po przechwycie Władyczak. W końcówce debrznianie jeszcze bardziej podkreślili swoją supremację. W 84 min. Stalka (czwarta asysta !) znalazł podaniem P. Klejdysza, a ten spokojnie wygrał pojedynek z Moszkowiczem. Festiwal strzelecki zamknął golem dającym dwucyfrówkę Władyczak w 85. minucie, gdy leżący już B. Rutyna zdołał mu mimo to odegrać "gałę", a grający trener silnie uderzył po długim rogu.

MKS wygrał zatem bardzo wysoko, najwyżej w historii występów w Pucharze Polski, bez względu na miejsce rozgrywania spotkania. Dotychczasowy rekord to wyjazdowe 9:2 z Piastem Zalesie, 25 września 1996r., jeszcze w okręgu pilskim. Wówczas na snajperskiej liście znaleźli się Roman Zembrzycki (4), Sylwester Nylec (3), Eugeniusz Twaróg i Krzysztof Borkowski. Kolejna tegoroczna runda odbędzie się w środę 23 września. Następnego oponenta poznamy w połowie przyszłego tygodnia, lecz zanim ponownie pomyślimy o rozgrywkach pucharowych najważniejsza będzie rzecz jasna liga.
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::