AKTUALNOŚCI
Odwrotnie niż w Gdyni08.05.2021r.
Jesienią na Narodowym Stadionie Rugby juniorzy C1 MKS-u odnieśli jedno z najbardziej wartościowych zwycięstw w historii gry w I lidze wojewódzkiej, wygrywając z Bałtykiem Gdynia 4:2. W rewanżu mający do dyspozycji nieco inny skład i zarazem możliwości emkaesiacy ulegli na Stadionie Miejskim tej samej drużynie w takim samym stosunku, 2:4... Czerwono-niebiescy fragmentami dorównywali gościom, grali dzielnie, jednak to goście mieli ostatecznie więcej argumentów i wywieźli znad Debrzynki komplet oczek.

Zaczęło się od ataków Bałtyku i w 6 min. efektowną paradę zaliczył Mateusz Szajgin, powstrzymując napastnika w sytuacji sam na sam. Podobnie było w 10. minucie, ale dla przeciwwagi chwilę wcześniej po zagraniu Michała Szajgina celny strzał oddał Jakub Piotrowski. W 18 min. padł gol dla przyjezdnych, lecz moment przed uderzeniem arbiter Mariusz Hoppe odgwizdał faul jednego z debrznian, więc skończyło się jedynie rzutem wolnym i... rzadko spotykanymi (swoją drogą brawo!) przeprosinami sędziego w kierunku gdynian, gdyż swoim sygnałem nie pozwolił im skończyć akcji bramkowej.

W 23 min. przegrywaliśmy 0:1. Po kornerze obejrzeliśmy płaski strzał zawodnika Bałtyku i futbolówka przekroczyła linię bramkową. W 31 min. strata powiększyła się, bo mimo iż Mat. Szajgin sparował piłkę, to niefortunnie zaraz potem interweniował Patryk Bednarczyk i rywale wcelowali bez problemu do pustego "prostokąta".

Finisz pierwszej odsłony i początek drugiej zdecydowanie dla zespołu Pawła Władyczaka. W 39 min. dobrze dośrodkował z rzutu rożnego Wiktor Wrzeszcz, precyzyjnie główkował Piotrowski i zdobyliśmy kontaktowe trafienie. Z kolei w dziewiątej (!) sekundzie gry po przerwie "gała" błyskawicznie zatrzepotała w siatce, znowu po strzale Piotrowskiego, któremu zagrywał ponownie W. Wrzeszcz. Wydawało się, że korzystny wynik jest możliwy, tymczasem po... zaledwie 60 sekundach goście wygrywali 3:2. Po wrzutce z kornera nie upilnowaliśmy przeciwnika i z bliska pokonał Mat. Szajgina.

Jeszcze próbowaliśmy zniwelować dystans, doprowadzić do remisu (w 49 min. Franciszek Drygalski do Piotrowskiego i uderzenie nad poprzeczkę oraz celna próba Adriana Grabki w 62. minucie), ale wysiłki te spełzły na niczym. W odpowiedzi w 73 min. po prostopadłym zagraniu jeden z piłkarzy gdyńskich wykorzystał doskonałą okazję i ustalił rezultat na 4:2 dla rywali. Była ambicja drużyny, była bardzo dobra gra Piotrowskiego i harującego w środku pola Szymona Szlagi, były też dwie ładne asysty W. Wrzeszcza i pojedyncze udane zagrania debrznian, lecz to za mało na bardziej wyrównaną ekipę znad morza.

W sobotę 15 maja o godz.15.30 zmierzymy się na wyjeździe z Beniaminkiem 03 Starogard Gdański, czyli outsiderem tabeli, który dotąd wywalczył tylko punkcik. MKS po prostu musi wygrać to spotkanie, jeśli mielibyśmy dywagować o pomyślnym końcu kampanii 2020/2021...

MKS Debrzno- Bałtyk Gdynia 2:4 (1:2)
Gole dla MKS-u: Jakub Piotrowski (39, 41)
MKS: Mat. Szajgin- Bednarczyk, Brzykcy, Drygalski, W. Górecki, Grabka, Jakubowski, H. Kaczmarczyk, Kaczyński, Kieruj, Piotrowski, Sobczak, Mich. Szajgin, Szlaga, Śledziński, W. Wrzeszcz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::