ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Wiosenny terminarz 23.01.2014r.
Zima w pełni (choć lepiej byłoby skonstatować, że dopiero kilka dni temu na dobre się rozpoczęła, gdy temperatura spadła poniżej zera i pojawił się śnieg), a tymczasem do rozpoczęcia rundy rewanżowej w klasie okręgowej jakby nie patrzeć coraz bliżej. Pomorski Związek Piłki Nożnej opublikował terminarze dla poszczególnych klas seniorskich, jak również rozgrywek młodzieżowych.

Przy tej okazji kolejny raz przekonaliśmy się, że jakakolwiek chęć autonomicznego decydowania o kształcie tego, co dzieje się w podokręgu słupskim przez tamtejszą Komisję ds. Rozgrywek jest podważana przez centralę w Gdańsku. Planowano bowiem, aby start naszej okręgówki wyznaczyć na weekend 22/23 marca. Kluby tydzień wcześniej miały wyjść na boiska, aby odbyć ostatnie sparingi, a tymczasem Pomorski ZPN nakazał jednak zainaugurować piłkarską wiosnę 15/16 marca. Niby drobiazg, niby nic, a przecież pierwszy zgrzyt miał miejsce jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, kiedy istniały warunki ku temu, aby szesnastą serię rozegrać awansem z wiosny. Była to logiczna sugestia Słupska w kontekście tego, jak wielkie problemy towarzyszyły zawodnikom wiosną 2013r. i ile wówczas spotkań przekładano. Oby nie doszło w połowie marca do powtórki z wątpliwej jakości "rozrywki", po której złośliwie trzeba będzie zakrzyczeć "a nie mówiliśmy?!" i pospiesznie szukać nowych terminów w kalendarzu, bo zima nie pozwoli grać w normalnych warunkach. Oczywiście to wszystko jest wróżeniem z fusów, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność aury, ale raczej nie będzie przesadą delikatne stwierdzenie, że działacze nie wyciągają prostych wniosków z przeszłości....

Analizując "rozkład jazdy" II rundy nie sposób nie skomentować jednego osobliwego przypadku, gdyż gdańszczanie najwyraźniej nieco "zaszaleli". 21. kolejka klasy okręgowej ma się odbyć 16 lub... 19 kwietnia. Zaiste to znakomite i wręcz godne opatentowania rozwiązanie, aby jedną partię spotkań rozciągnąć aż na cztery dni. O ile w ekstraklasie jest to uzasadnione wymogami telewizji, to w futbolu na poziomie regionalnym czym? 20 i 21 kwietnia mamy Święta Wielkanocne, logiczne jest (i tak działo się od wielu lat), że jeśli kiedykolwiek grać przed nimi to wyłącznie w Wielką Sobotę. Znamy wprawdzie casus z OZPN Piła, gdy nakazywano tam piłkarzom odrywać się od biesiadnych stołów i przystępować do mistrzowskich meczów w... lany poniedziałek (czyli zamiast biegać z wodą i czcić tradycję śmigusa-dyngusa trzeba było hasać za piłką), ale to wyjątek. Pomorski związek daje tym razem gospodarzom zawodów wybór: albo środa 16 kwietnia, albo sobota. Jak to się ma do piłki nożnej w wydaniu amatorskim całkowicie zapomniano. Łatwo bowiem wyobrazić sobie sytuację, gdy celowo któryś z organizatorów konfrontacji zaplanuje ją na środowe popołudnie, nie bacząc na to, iż rywal ma do pokonania spory dystans kilometrów i w dzień powszedni przyjedzie np. bez studentów, zamiejscowych pracowników itd. Futbol póki co na tym szczeblu nie jest najważniejszy dla zawodników, trzeba to zrozumieć i pomyśleć w zaciszu gabinetów decydentów, aby nie czynić przewag dla któregoś z zespołów na długo przed pierwszym gwizdkiem. Może to, o czym piszemy to przesada, ale zaiste znacznie łatwiej grać w weekend (nawet w Wielką Sobotę, jak w tym przypadku), niż denerwować się kłopotami ze składem parę dni wcześniej, prawda?

Śledząc kalendarz zwracają uwagę wolne terminy w Święto Pracy 1 maja i Boże Ciało 19 czerwca. Należy je chyba traktować jako rezerwowe, gdyby pogoda spłatała jednak jak w zeszłym sezonie psikusa i wygoniła piłkarzy ze stadionów w marcu. Edycja 2013/2014 kończy się w trzeci weekend czerwca, czyli dość późno, lecz to akurat korzystne, bo gwarantuje przynajmniej rywalizację na dobrych murawach.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::