ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Przesądziło premierowe 40 minut 01.05.2014r.
Pięć goli zaaplikowali juniorzy B człuchowskiego Piasta w I części zmagań "emkaesiakom" z Debrzna i to rozstrzygnęło kwestię rezultatu pierwszomajowego, derbowego meczu o ligowe punkty. Do przerwy gospodarze przeważali zdecydowanie, raz po raz szturmując bramkę Patryka Dudka. Na pewno wpływ na taki obraz wydarzeń miał mocny wiatr, który był sprzymierzeńcem miejscowych w tej fazie rywalizacji, ale nie tylko tym należy tłumaczyć przyczyny wysokiego prowadzenia rywali.

Trener Łukasz Płóciennik nie mógł wprawdzie liczyć na grupę zawodników, którzy wybrali się na majowy weekend na turniej ministrantów, lecz i tak kadra jego teamu liczyła komplet, czyli 18 osób. Sprawozdanie z gry w I połowie w zasadzie trzeba ograniczyć do ofensywnych poczynań przeciwników. Szybko ułożyli sobie na swoją stronę czwartkowe zawody. W 8 min. do podania z głębi pola wyszedł z II linii Dominik Paduch i skierował piłkę do siatki ponad wychodzącym Dudkiem. Dwie minuty później golkiper debrzneński uniemożliwił dobrą interwencją zdobycie przez Piasta drugiego trafienia. Niestety, w 12 min. i tak przegrywaliśmy 0:2, gdy po minięciu dwóch obrońców na lewym skrzydle jeden z człuchowian dograł piłkę wzdłuż bramki, a nadbiegający Jakub Dorawa dołożył nogę i uzyskał gola. W 26 min. Karol Lubiński zaskoczył Dudka, sprytnie wykonując rzut wolny. Silnie wstrzelona futbolówka wpadła w długi róg debrzneńskiego "prostokąta", nie dotknięta ani przez żadnego z obrońców MKS-u, ani współpartnera z drużyny wykonawcy stałego fragmentu gry. W 31 min. po rzucie rożnym jedynie przyglądaliśmy się jak Paduch płaskim, lekkim strzałem z bliska zmusza Dudka do wyjęcia piłki z "sieci" po raz czwarty. Wynik do przerwy ustalił Lubiński, uderzeniem pod poprzeczkę z wolnego. Jeszcze w 40 min. uratowała nas ta sama poprzeczka po rzucie wolnym i w kiepskich nastrojach można było udać się na pauzę.

W II części było lepiej, zagraliśmy odważniej, wykorzystaliśmy też do tego warunki atmosferyczne, ale efektu bramkowego nie było. Najgroźniejsze sytuacje stworzyliśmy w 65 min, kiedy z lewej nogi z dystansu przymierzył pod poprzeczkę Kacper Dynkowski oraz po wolnym Mateusza Gryty w 77. minucie. Kilka razy na polu karnym Piasta powstało również spore zamieszanie, jednak to wszystko na co było stać czerwono-niebieskich. Od 63 min. miejscowi grali w dziesiątkę, gdy czerwoną kartkę za odepchnięcie Gracjana Mateusiaka zobaczył Eryk Stalka.

Następne spotkanie ligowe rozegramy w niedzielę 11 maja o godz.15.30 z Bytovią Bytów, na boisku w Lipce.

Piast Człuchów - MKS Debrzno 5:0 (5:0)
MKS: Dudek (41 Zawadzki) - Mateusiak, Wons, Górnowicz, Dynkowski - Raszliński (76 Borucki), Gryta, Pankanin, Fiegler (41 Romanek) - Stefaniak, Masternak (63 Szulc)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::