ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Historia jednej sznurówki 19.05.2010r.
Brawo! Juniorzy starsi MKS-u pokonali na własnym boisku w zaległym meczu derbowym Koral Dębnica 2:1. Wynik jest dużą niespodzianką, biorąc pod uwagę zajmowane przez zespoły miejsca w tabeli i dorobek punktowy.
Dębniczanie to zdecydowany lider rozgrywek, który dotąd poniósł zaledwie jedną porażkę, przegrywając jesienią w Miastku. Tymczasem czerwono-niebiescy po bardzo zaciętym spotkaniu przerwali imponującą serię jedenastu z rzędu zwycięstw Korala, strzelając decydującą bramkę w emocjonującej końcówce. Debrznianie rozpoczęli zawody odważnie, co przyniosło trzy dobre sytuacje strzeleckie grającego na "szpicy" Damiana Bronowickiego. W 14 min. gola mógł także zdobyć Patryk Borkowski, a w 25 min. Rafał Paliwoda. Chwilę później MKS objął jednak prowadzenie. Ładną akcję prawą stroną przeprowadził Wojciech Marczak i dograł dokładnie futbolówkę na przedpole bramki, gdzie dobrze ustawiony Borkowski głową dopełnił formalności. Co ciekawe, Marczak tuż przed tym zdarzeniem spędził prawie 5 minut na ławce rezerwowych, gdyż... pękła mu sznurówka i wymiana na inną trwała sporo czasu. Zdążył pojawić się na placu gry i po chwili zaliczył ważną asystę przy golu na 1:0... Po tym wydarzeniu goście przyspieszyli grę i starali się natychmiast odrobić straty. Graliśmy bardzo ofiarnie, rozbijając ofensywne zakusy rywali. W 45 min. powinno mimo to być 1:1. Po rajdzie wyśmienitą okazję zmarnował jeden z dębniczan i na przerwę udawaliśmy się z jednobramkową zaliczką. Po gwizdku na rozpoczęcie II części znowu do ataku ruszył Koral. Dominacja przodownika tabeli przyniosła efekt w 50 min., gdy nie utrzymał piłki w rękach po strzale Dawid Białas i z bliska wyrównał Damian Adamczyk. Goście przygnietli, ale również MKS stwarzał sytuacje podbramkowe. W 66 min. bliski szczęścia po rzucie rożnym był Borkowski, który 3 metry przed bramką został zablokowany. W 71 min. doskonałą okazje miał Bronowicki. Końcówka okazała sie niezwykle interesująca. Czerwono-niebiescy w 90 min. wyprowadzili kontrę, piłka trafiła do Wojciecha Tarasa, który minął golkipera i znalazł się przed pustą bramką. Jeden z dwóch goniących go obrońców (Michał Purgał) w momencie oddawania strzału przez debrznianina sfaulował go i sędzia Zdzisław Swakowski podyktował rzut karny oraz pokazał czerwoną kartkę dębniczaninowi. Próbę nerwów (karne to nie jest specjalność MKS-u w tej rundzie... ) wytrzymał Adrian Kwaśniewski. "Forest" pewnie uderzył z "wapna" i zrobiło się 2:1! W ciągu 5 minut doliczonego czasu nic już się nie zmieniło i "zaksięgowaliśmy" cenne zwycięstwo.
W niedzielę 23 maja o godz. 12.00. kolejna konfrontacja o punkty, tym razem na wyjeździe z Lipniczanką Lipnica.

MKS Debrzno - Koral Dębnica 2:1 (1:0)
Bramki dla MKS-u: Patryk Borkowski (26), Adrian Kwaśniewski (90-k)
MKS: Białas - Wołek, Wałaszewski, Maślanyk, Obarzanek - Marczak (88 Posert), Borkowski (68 Sekta), W.Taras, Paliwoda (60 Kalek) - Bronowicki, Kwaśniewski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::