ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Dodać kolejne punkty! 16.06.2010r.
Sądzimy, że na to spotkanie sympatyków piłki nożnej w Debrznie zapraszać specjalnie nie trzeba. Po zwycięstwie w Gostkowie MKS jest bardzo blisko powrotu po dwuletniej przerwie do klasy okręgowej, więc i zainteresowanie finiszem rozgrywek w grodzie nad Debrzynką jest odpowiednio większe.
16 czerwca o godz. 17.30. podejmiemy na Stadionie Miejskim beniaminka klasy A z tego sezonu i już spadkowicza zarazem, outsidera ligi, Lipniczankę Lipnica. Podstawowe zadanie na ten mecz dla czerwono-niebieskich to zagrać przynajmniej tak dobrze jak w niedzielę i dodać do tego lepszą skuteczność. Dla gości będzie to potyczka "o pietruszkę", ale właśnie wtedy, gdy gra się na luzie i bez presji zespoły potrafią sprawiać niespodzianki. Dlatego debrznianie muszą pokazać pełne zaangażowanie i nie zlekceważyć rywali. Poza tym pamiętać należy, że dotąd z Lipniczanką nie wygraliśmy... Dwukrotna wizyta w Lipnicy nie przyniosła powodzenia. Pierwszy raz kluby spotkały się w Pucharze Polski. 19 września 2007r. jako przedstawiciel klasy okręgowej przegraliśmy tam z gospodarzami, występującymi wtedy w klasie B 4:5 i do dziś ta właśnie porażka jest uznawana za największą wpadkę w historii pucharowych gier MKS-u. Gole w tamtym spotkaniu dla naszej drużyny zdobywali Krzysztof Dudzic, Mirosław Kisełyczka, Tomasz Łopieński i Bartłomiej Lica, a fatalny mecz przytrafił się młodemu golkiperowi debrzneńskiemu Krzysztofowi Grzechnikowi. Drugi kontakt obu klubów to już mecz klasy A w tym sezonie. 6 września 2009 r. byliśmy bardzo blisko zainkasowania trzech punktów, prowadząc długo po trafieniu Damiana Litwiniuka, ale w końcówce remis miejscowym zapewnił Rafał Wiczk. Czas najwyższy zwyciężyć Lipniczankę, a ewentualna wygrana przybliżyłaby wydatnie MKS do upragnionego awansu. Mirosław Kisełyczka tym razem nie będzie mógł liczyć na obecność w kadrze studentów Łukasza Jażdżewskiego i Michała Pacholika. Do dyspozycji trenera będzie za to wracający po pauzie za kartki Grzegorz Dudek, ale także Bartłomiej Janiak, Przemysław Marek, Patryk Borkowski i Andrzej Wałaszewski. W rundzie wiosennej środowi goście zdobyli tylko jeden punkt za remis ze Startem Miastko 1:1 i... niech tak pozostanie. Dla porządku dodajmy, że pierwotnie konfrontacja MKS-u z Lipniczanką była zaplanowana na 18 kwietnia, ale została przełożona ze względu na żałobę narodową po katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::