ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Z Błękitnymi po ośmiu latach przerwy 27.08.2011r.
28 sierpnia 2011r. o godz. 16.00. na murawę Stadionu Miejskiego wybiegną jedenastki MKS-u Debrzno i Błękitnych Motarzyno, aby rozegrać mecz drugiej kolejki klasy A seniorów. Czerwono-niebiescy zaprezentują się pierwszy raz swojej publiczności w spotkaniu ligowym po wakacyjnej przerwie.
Przyjeżdża do nas beniaminek rozgrywek, który fatalnie rozpoczął edycję 2011/2012, ulegając na własnym boisku na inaugurację Kaszubii Studzienice aż 0:5. To będzie dopiero trzeci w historii mecz obydwu klubów, a poprzednie dwa miały miejsce dawno temu, bo w sezonie 2002/2003 na szczeblu klasy okręgowej. 10 listopada 2002 r., na pożegnanie rundy jesiennej MKS bardzo pewnie rozprawił się u siebie z rywalem 4:0(2:0) po golach Andrzeja Korosia (2), Bartłomieja Grochowiny i Leszka Begera. W rewanżu 15 czerwca 2003r., po potyczce pełnej zwrotów sytuacji, błędów obrońców i bramkarzy obu klubów padł remis 3:3 (2:2), uratowany przez gospodarzy w 90 minucie. Dla nas trafiali wtedy znowu Koroś (2) i Robert Podgórniak. Ekipa z Motarzyna po jednorocznym pobycie w okręgówce spadła do klasy A, kończąc rywalizację na czternastym miejscu w tabeli i tracąc 106 goli. Debrznianie też wówczas opuścili klasę okręgową tyle, że po dramatycznych i przegranych w kontrowersyjnych okolicznościach barażach ze Stalą Jezierzyce. Osiem lat musiało minąć, zanim ponownie piłkarski los zetknął drużyny MKS-u i Błękitnych. Motarzynianie po degradacji w 2003 roku z okręgówki już nie powrócili na ten poziom rywalizacji. Mało tego, w 2008 roku spadli do klasy B, w której spędzili aż trzy lata. Dopiero wiosną 2011r., zajmując drugą pozycję w swojej grupie (za Stalą Jezierzyce), Błękitni zameldowali się z powrotem w klasie A. Na pewno lepsze nastroje po pierwszym meczu panują w naszym obozie. Remis ze Startem Miastko to przyzwoity wynik, który spowodował umiarkowany optymizm przed kolejnymi seriami spotkań. Debrznianie będą faworytem niedzielnej konfrontacji, ale dopisywanie trzech punktów przed końcowym gwizdkiem jest zawsze obarczone dużym ryzykiem. Swoją wyższość trzeba udowodnić na placu gry i mamy nadzieję, że nasz zespół to uczyni. Trener Paweł Władyczak powinien mieć większy komfort przy ustalaniu wyjściowego zestawienia, niż było to przed paroma dniami w Białym Borze. Nie może zagrać jedynie odbywający karę dyskwalifikacji po czerwonej kartce Maciej Maślanyk. Rzecz oczywista zabraknie także kilku piłkarzy leczących kontuzje, o których wspominaliśmy w przedsezonowym materiale. Sędzią głównym niedzielnej konfrontacji będzie człuchowianin Zenon Miszczyszyn. Zapraszamy do kibicowania na obiekt przy ul. Sportowej!

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::