ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Na miarę możliwości 14.04.2012r.
Od porażki rozpoczęli wiosenne zmagania w klasie okręgowej debrzneńscy juniorzy starsi. Przegraliśmy w Rzeczenicy z Drzewiarzem 0:2 po wyrównanym spotkaniu, w którym czerwono-niebiescy dzielnie stawiali czoła rywalom przez całe 90 minut.
Trzeba pamiętać, że realne możliwości zespołu są w tym sezonie mocno ograniczone. Najlepsi zawodnicy tej drużyny grają przecież na co dzień w ekipie seniorów, stąd kłopoty z regularnym desygnowaniem na boisko odpowiednio mocnego i stabilnego składu. Na pierwszy mecz rundy rewanżowej pojechaliśmy w 14-osobowym zestawieniu. Szansę otrzymała m.in. grupa juniorów młodszych (Wojciech Grabowski, Arkadiusz Niziałek, Dawid Stefaniak, Rafał Wesołowski, Patryk Wons, Jakub Żłobecki). Po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją na murawie pojawił się Bartłomiej Bucholc. Kapitan debrznian był obok golkipera Michała Biszczanika najjaśniejszą postacią w drużynie MKS-u. W obronie dobrze radzili sobie również Arkadiusz Borzyszkowski i Patryk Mazur. Pozytywny występ w środku pola zaliczył Krystian Olszewski, a 45 minut pomógł kolegom debiutujący w lidze Marcin Tyda, mający jeszcze powołanie na niedzielny mecz seniorów. Potyczka, zgodnie z przypuszczeniami, toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy już w 7 min. uzyskali prowadzenie. Mimo obaw o dalszy przebieg konfrontacji gra wyrównała się w kolejnych minutach. Dopiero w 32 min. odnotowaliśmy następną ciekawą sytuację, gdy M. Biszczanika wyręczyła najpierw poprzeczka, a za chwilę słupek. Ładną akcję w końcówce I części przeprowadzili Olszewski i Tyda, ale ostatecznie zabrakło precyzji i obrońcy miejscowych zażegnali niebezpieczeństwo. Po zmianie stron debrznianie nadal ambitnie walczyli o każdy metr boiska, ale trudno nam było stworzyć jakiekolwiek zagrożenie pod bramką Drzewiarza. Mógł za to wykazać się M. Biszczanik. Bramkarz MKS-u bardzo dobrze interweniował w 58 min., gdy końcami palców wybił na rzut rożny futbolówkę zmierzającą do siatki. Miał też nieco farta, kiedy trzy minuty później jeden z piłkarzy z Rzeczenicy fatalnie spudłował z bliska. Rozstrzygnięcie zapadło w 79. minucie. Po składnej wymianie podań rywali i silnym strzale (piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki) M. Biszczanik skapitulował drugi raz. Dramatu nie ma. W tym stanie osobowym debrznianie i tak zagrali przyzwoite zawody.
W drugiej wiosennej serii pojedziemy do Dębnicy. Mecz z Koralem odbędzie się 21 kwietnia o godz. 13.00.

Drzewiarz Rzeczenica - MKS Debrzno 2:0 (1:0)
MKS: M. Biszczanik - P. Mazur, B. Bucholc, Wons, Borzyszkowski - Stefaniak, Olszewski, Wesołowski (73 Zemke), Żłobecki - Tyda (46 Grabowski), Niziałek (77 Smoliński)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::