ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Tyda z honorowym trafieniem 21.04.2012r.
Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli juniorzy starsi MKS-u doznali wysokiej porażki w Dębnicy 1:6. Rywale po tym zwycięstwie objęli "wirtualne" przodownictwo w rozgrywkach, gdyż dotychczasowy lider Piast Człuchów przełożył swój mecz z Kaszubią Studzienice na 25 kwietnia.
Debrznianie dzielnie trzymali w miarę niezły wynik do 77. minuty, ale w ostatnim kwadransie gospodarze zaaplikowali nam jeszcze cztery gole i skończyło się wyraźną przegraną. Zawody rozpoczęliśmy przyzwoicie, grając jak równy z równym z podopiecznymi Łukasza Kaczmarka. W 3 min. po rzucie rożnym Mariusz Góra uderzył bezpańską piłkę (przeleciała obok kilku obrońców, którzy nie zareagowali), ale przeniósł ją nad poprzeczkę. Pod koniec premierowego kwadransa (14 min.) miejscowi otworzyli wynik. Dobrze broniący w tym spotkaniu Michał Biszczanik odrobinę spóźnił wyjście z pola bramkowego i uprzedził go po prostopadłym podaniu jeden z rywali. Czerwono- niebiescy ripostowali po zaledwie czterech minutach. Do akcji ofensywnej włączył się Patryk Mazur, minął dwóch przeciwników i zagrał do Marcina Tydy. Napastnik debrzneński w dogodnej sytuacji strzelił z ostrego kąta i nie bez udziału golkipera Artura Niemiera wpakował futbolówkę do siatki. To jego pierwsze trafienie dla MKS-u. Kolejne minuty to wyrównana gra, bez dominacji którejś ze stron. W 37 min. kolejny raz z dobrej strony pokazał się Tyda, posyłając silną piłkę z dystansu. Minęła ona w niewielkiej odległości prawy słupek bramki Korala. Niestety, w odpowiedzi, jeszcze w tej samej minucie straciliśmy drugiego gola, gdy po kontrze zagranie do środka spokojnie wykończył celnym uderzeniem jeden z napastników gospodarzy. Po zmianie stron nieznaczna przewaga była po stronie dębniczan, ale i my staraliśmy się zaatakować skutecznie. W 52 min. po indywidualnej akcji celnie strzelił Krystian Szostek, w 63 min. solowy rajd zakończony nieprecyzyjnym uderzeniem przeprowadził Góra, natomiast w 65 min. Tyda dobrze dostrzegł Szostka, lecz debrznianin spudłował. Klarowniejsze sytuacje mieli rywale i wiele razy musiał wykazać się M. Biszczanik. W 77 min. był jednak bezradny, kiedy po składnej wymianie podań został pokonany po strzale głową z bliskiej odległości. Od tego momentu gra toczyła się praktycznie na połowie MKS-u, a następne bramki były tylko kwestią czasu. W 79, 84 i 87 min padły gole nr 4, 5 i 6 dla Korala. W trzecim wiosennym spotkaniu ekipę znad Debrzynki czekają znowu derby. Zagramy u siebie z Piastem Człuchów, a na prośbę przeciwnej drużyny potyczka odbędzie się wyjątkowo w środę 2 maja o godz. 17.00

Koral Dębnica - MKS Debrzno 6:1 (2:1)
Gol dla MKS-u: Marcin Tyda (18)
MKS: M. Biszczanik - P. Mazur, Mich. Walkiewicz, Borzyszkowski (90 Mateusiak), Barczewski (87 Żłobecki) - P. Mulik (75 Zemke), Góra, Wons (46 Stasierowski), Szostek - Tyda (81 Smoliński), Żelazny (85 Kaczmarek)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::