AKTUALNOŚCI
Po dwóch dekadach ponownie remis23.07.2017r.
W drugim letnim sparingu seniorzy czerwono-niebieskich zremisowali w Białośliwiu ze Stellą 2:2. Drużyna Pawła Władyczaka dwukrotnie prowadziła, lecz gospodarze w obydwu przypadkach skutecznie odpowiadali. Tym samym trzecia wizyta emkaesiaków na obiekcie usytuowanym tuż przy szlaku PKP Piła - Bydgoszcz zakończyła się trzecim wynikiem nierozstrzygniętym.

To była w ogóle piąta konfrontacja MKS-u ze Stellą w historii, a poprzednie miały miejsce... "lata świetlne" temu, jeśli chodzi o futbolowe realia. Graliśmy ze sobą bowiem w klasie A w edycji... 1995/96 oraz w okręgówce w sezonie 1997/98. Wtedy z wyjazdów debrznianie przywieźli wspomniane remisy (0:0 i 2:2), natomiast na naszym stadionie wygrywaliśmy (3:0 i 2:0). Nasi niedzielni rywale po dwuletnim pobycie w klasie A wrócili w czerwcu do klasy okręgowej, a od ponad roku prowadzi ich jeden z bardziej znanych szkoleniowców na ziemi pilskiej Zbigniew Krzoska, którego tubalny, donośny głos w trakcie sparingowej potyczki był z pewnością słyszany na oddalonej o kilkaset metrów od stadionu stacji kolejowej...

Pojechaliśmy na mecz z kadrą liczącą 18 zawodników. W bramce wobec absencji Sławomira Słonki solidarnie po 45 minut zagrali Gracjan Zawadzki i Wojciech Taras, przy czym ten drugi zaliczył całe spotkanie na murawie, gdyż w I części operował w linii obrony. Miejscowi od pierwszego gwizdka arbitra Filipa Bartoszewskiego ostro zaatakowali nasz zespół i to dosłownie. Już w 20. sekundzie(!) kontuzji ręki po bezpardonowym wejściu przeciwnika nabawił się Władyczak. Na murawie wytrzymał potem prawie godzinę, ale uraz nie ułatwiał mu z pewnością gry. W 10 min. dobra akcja Stelli, niezły strzał z dystansu, a chwilę później po rzucie rożnym niecelne uderzenie z bliska głową. Ripostowaliśmy po 60 sekundach kontrą w wykonaniu Władyczaka, Patryka Klejdysza oraz Pawła Wegnera i wywalczonym kornerem.

W 17 min. zawodnicy gospodarzy rozegrali piłkę z "klepki", ale zabrakło im precyzji przy wykończeniu ataku. W 19 min. z kolei to my zagroziliśmy ich bramce, gdy Kamil Masternak celnie, prostopadle zagrał do Wegnera i debrznianie egzekwowali po strzale "Diabła" róg. Obydwa zespoły prowadziły otwartą grę. W 27 min. Zawadzki sparował trudną piłkę z rzutu wolnego, w 32 min. golkiper z Białośliwia pewnie chwycił futbolówkę po próbie z dystansu Wegnera, w 33 min. Zawadzki wybił ją na róg po strzale z ostrego kąta. W 37 min. mieliśmy masę szczęścia, kiedy jeden z piłkarzy gospodarzy spudłował z siódmego metra. Do przerwy prowadziliśmy 1:0, a to za sprawą Szymona Malmona. "Digi" zdobył bramkę strzałem do "pustaka" tuż przy słupku wykorzystując podanie Wegnera (lobował golkipera), a do tego kluczową robotę przy tym trafieniu wykonał rajdem na lewym skrzydle Michał Pacholik. Dla Sz. Malmona wpisanie się na listę strzelców (nawet jeśli to zaledwie sparing) było o tyle ważne, że uczynił to w jubileuszowym 150. występie w drużynie seniorów, w której debiutował niespełna sześć lat temu, 21 września 2011r., gdy w Pucharze Polski ulegliśmy u siebie Koralowi II Dębnica (był taki klub...) 2:3.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony dobra akcja Pacholika. Po płaskim uderzeniu z lewej strony "Kołek" wywalczył rzut rożny. W 53 min. na spółkę ratowali sytuację W. Taras i Sebastian Stalka, a było naprawdę groźnie. W 55 min. powinno być 2:0, kiedy prostopadle posłaną piłkę od Pacholika otrzymał Wegner, lecz gdy był oko w oko z bramkarzem czyściutkim wślizgiem zabrał mu ją obrońca. W 59 min. ponownie Pacholik do Wegnera i tym razem udana interwencja innego z defensorów, który przyblokował "Diabła". W 67 min. efektowna parada W. Tarasa po strzale zza szesnastki. Niebezpiecznie było też w 69 min. i w 72 min., gdy znowu na spore brawa zasłużył "Daglas". W 70 min. zabrakło centymetrów dobrze ustawionemu Wegnerowi, aby przechwycić piłkę zagraną przez Damiana Litwiniuka.

W ostatnim kwadransie zawodnicy uraczyli całkiem licznie jak na mecz towarzyski zebranych kibiców trzema bramkami. W 75 min. wyrównał Paweł Minkwicz. Po kornerze, dośrodkowaniu, potem strzale z dalszej odległości W. Taras odbił futbolówkę, a właśnie Minkwicz znalazł się przy niej najszybciej i pewnie dobił do siatki. W 83 min. dwie z rzędu interwencje z wyczuciem broniącego W. Tarasa zapobiegły stracie drugiego gola. W 87 min. wygrywaliśmy 2:1. Z dobrych 25 metrów uderzał Stalka, piłkę przechwycił Mariusz Góra i nadzwyczaj spokojnie, mocno przymierzył w długi róg po ziemi. Byliśmy o krok od zwycięstwa, jednak w 89 min. zabrakło koncentracji i Marcin Walczak znalazł sposób na W. Tarasa.

Trzeci lipcowy sprawdzian to będzie wyjazdowe spotkanie z Polonią Jastrowie. Zagramy je w środę 26 lipca o godz.18.00 na neutralnym boisku w Brzeźnicy.

Stella Białośliwie- MKS Debrzno 2:2 (0:1)

0:1 Szymon Malmon (40)
1:1 Paweł Minkwicz (75)
1:2 Mariusz Góra (87)
2:2 Marcin Walczak (89)

MKS: Zawadzki (46 Stalka)- K. Masternak (46 Zabrocki), W. Taras, Szostek, Lica- Sz. Malmon (65 Góra), Władyczak (58 Tarczyluk), Domański (70 Rzepka), Pacholik (78 Borucki)- P. Klejdysz (59 Litwiniuk), Wegner

Od 46. minuty w bramce MKS-u stał Wojciech Taras

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::