AKTUALNOŚCI
Piast skrzętnie wykorzystał nasze błędy25.02.2018r.
W trzecim zimowym meczu towarzyskim seniorzy MKS-u przegrali na chojnickim "Modraku" z Piastem Człuchów 2:5. Rywale byli bardziej skuteczni, skwapliwie zamieniając liczne pomyłki naszego zespołu w defensywie i bramce na sporą liczbę trafień, zwłaszcza w drugiej części zmagań. Zyskiem z niedzielnego sparingu (poza niezłymi fragmentami gry) jest na pewno dużo lepsza frekwencja niż w poprzednich tygodniach (16 zawodników), ale dobrze wiemy, że do najważniejszego, czyli formy niezbędnej w spotkaniach mistrzowskich, daleko jeszcze drużynie Pawła Władyczaka.

Premierowe występy w roku 2018 zaliczyli Wojciech Marczak, Łukasz Płóciennik, Wojciech Taras, Dariusz Zabrocki i Dawid Białas, przy czym w przypadku tego ostatniego odnotowaliśmy absolutny debiut w pierwszym zespole. 25-letni obecnie "Biały" niegdyś strzegł bramki MKS-u w rozgrywkach młodzieżowych, ale ostatni raz zagrał w oficjalnym spotkaniu bardzo dawno temu, bo... 8 października 2011 roku, gdy o punkty w okręgówce juniorów starszych wygraliśmy u siebie z Brdą Przechlewo 4:2.

Od 6. minuty konfrontacji z lokalnym przeciwnikiem przegrywaliśmy 0:1. 17-letni Kamil Woźniak zrobił właściwy użytek z dobrego podania na lewą stronę, podciągnął kilka metrów i przymierzył płasko w długi róg poza zasięgiem interweniującego Sławomira Słonki. Po tym zdarzeniu inicjatywę przejęli czerwono-niebiescy. W 10 min. po wrzutce Patryka Klejdysza główkował ponad poprzeczkę Władyczak. W światło bramki z około 20 metrów uderzył P. Klejdysz w 14. minucie. Ten sam zawodnik po przechwycie w 15 min. strzelił minimalnie niecelnie. Za moment po nieudanej pułapce ofsajdowej w dogodnej pozycji znalazł się na naszej połowie Jarosław Wójcik, lecz Słonka nie dał się zaskoczyć.

W 18 min. Władyczak spróbował szczęścia z dalszej odległości, ale golkiper człuchowian był na posterunku i wywalczyliśmy jedynie kornera. Po nim po dośrodkowaniu "Kleja" główkował niedokładnie W. Taras, któremu w lepszej precyzji najwyraźniej przeszkodziła... czapka. W 22 min. Słonka dobrze wybronił strzał z wolnego w wykonaniu Karola Lubińskiego i w zasadzie na tym skończyły się emocje w pierwszej odsłonie.

Po przerwie ruszyliśmy do ataku. Od razu, w 46. minucie, Władyczak uruchomił Krzysztofa Dudzica, jednak uderzenie było niecelne. W 49 min. obok słupka strzelił P. Klejdysz. Wreszcie w 51. minucie doprowadziliśmy do remisu. Lewą flanką dynamicznie popędził Krystian Szostek, precyzyjnie wrzucił piłkę w pole karne, a nadbiegający K. Dudzic pokonał Krystiana Paciorka. To był dobry fragment gry w wykonaniu emkaesiaków. Cóż jednak z tego, skoro w 57 min. przydarzył nam się koszmarny lapsus. Zagraną do tyłu futbolówkę usiłował wybić w pole Białas, lecz czynił to w dziwny, niekonwencjonalny zważywszy na sytuację sposób (wślizgiem) i "gałę" przejął Bartosz Urbianiak, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w "pustaku"...

W 59 min. ponad bramką uderzył K. Dudzic, a za dwie minuty przewaga Piasta wzrosła do dwóch goli. Zaatakowaliśmy większą liczbą piłkarzy, strata, w ramach riposty kontra i z bliska pod poprzeczkę wbił piłkę Dawid Maślanka. Próbowaliśmy odrabiać dystans i były ku temu okazje. W 63 min. Szymon Malmon wyszedł w tempo do zagrania z drugiej linii, ale przymierzył niecelnie, z kolei w 66 min. P. Klejdysz źle przyjął futbolówkę, co umożliwiło zażegnanie niebezpieczeństwa Paciorkowi. Kontaktowe trafienie w końcu padło i to już po chwili, w 67. minucie. Wówczas Sebastian Stalka potężnie uderzył z wolnego z około 25 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki, a z dobitką głową natychmiast pospieszył Władyczak.

W 72 min. na "Modraku" rozbłysły jupitery. W takich okolicznościach, przy sztucznym oświetleniu, lepiej poradzili sobie przeciwnicy. Zabrakło nam nieco "serducha" w końcówce zawodów, przez co dość łatwo biało-niebiescy dwukrotnie podwyższyli wynik. Najpierw zrobił to w 74 min. Maślanka trafiając w zamieszaniu po szybkim ataku, a potem w 81 min. piątego gola uzyskał Arkadiusz Zachajczuk. Mogliśmy troszkę poprawić wynik w 86 min. (po zagraniu Szostka celnie strzelał Sz. Malmon) oraz w 90. minucie (próba K. Dudzica i róg, którego nie pozwolił już wykonać arbiter Mariusz Hoppe), nie zmienia to jednak faktu, że ulegliśmy wyraźnie i zasłużenie.

Kalendarz meczów kontrolnych zakłada teraz wyjazd do Krajenki. Mecz na naturalnej nawierzchni z Iskrą odbędzie się 4 marca o godz.13.00.

MKS Debrzno- Piast Człuchów 2:5 (0:1)

0:1 Kamil Woźniak (6)
1:1 Krzysztof Dudzic (51)
1:2 Bartosz Urbaniak (57)
1:3 Dawid Maślanka (61)
2:3 Paweł Władyczak (67)
2:4 Dawid Maślanka (74)
2:5 Arkadiusz Zachajczuk (81)

MKS: Słonka (46 Białas)- W. Taras (46 Płóciennik), Stalka, Szostek, Marczak (46 Zabrocki)- Borucki (46 Sz. Malmon), Władyczak, Mucha, K. Masternak (46 Domański)- K. Dudzic, P. Klejdysz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::