AKTUALNOŚCI
Kilkanaście minut debrznianina, remis z Bydgoszczą18.09.2018r.
Po dobrym, zaciętym, toczonym w wysokim tempie, ładnym dla kibicowskiego oka meczu inaugurującym rozgrywki międzyokręgowe w roczniku 2006 Pomorski ZPN zremisował w Gdańsku z Kujawsko-Pomorskim ZPN-em 1:1 (1:1). W trakcie drugiej połowy na bocznym boisku Lechii zameldował się piłkarz MKS-u Debrzno Dominik Pikulik, który wkrótce potem miał doskonałą okazję do strzelenia zwycięskiej bramki dla swojego zespołu.

Na 1:0 trafili bydgoszczanie w 13 min., gdy po prostopadłym zagraniu napastnik gości poradził sobie z obrońcą i wygrał pojedynek jeden na jeden z golkiperem. Team Tomasza Borkowskiego i Krzysztofa Wilka miał przewagę, usiłował szybko wyrównać i udało się to, lecz dopiero w ostatniej minucie premierowej odsłony, kiedy w zamieszaniu podbramkowym, uderzeniu i rykoszecie od defensora futbolówka odbiła się od słupka, ale poprawka do "pustaka" była skuteczna.

Po zmianie stron inicjatywa bez wątpienia należała do kadry Pomorskiego ZPN-u. Dwukrotnie słupek ratował gości, przy czym w jednym przypadku było to po strzale debrznianina Pikulika, który mając przed sobą pusty już "prostokąt" wcelował właśnie w obramowanie bramki. Szkoda, ale cóż... Głowa do góry, taki jest sport, taki jest futbol, zabrakło zwyczajnie odrobiny precyzji. Może następnym razem całej drużynie i Dominikowi bardziej się poszczęści.

Gwoli wyjaśnienia, na pierwotnej liście powołanych na mecz nie było Pikulika, który jak pisaliśmy doznał w ubiegłą środę drobnego urazu pachwiny w towarzyskim starciu z Łódzkim ZPN-em w Malborku. W przeddzień konfrontacji z Bydgoszczą został jednak dowołany przez Borkowskiego na spotkanie o punkty.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::