AKTUALNOŚCI
Show Pisuli na cztery fajerki26.06.2020r.
W czwartej towarzyskiej potyczce seniorzy MKS-u ponieśli dotkliwą porażkę na własnym obiekcie, ulegając 0:5 przedstawicielowi wielkopolskiej V ligi GLKS Wysoka. Główną postacią rozgrywanego w dość mocnym deszczu meczu był napastnik przyjezdnych Patryk Pisula, który aż czterokrotnie umieszczał piłkę w siatce bramki naszego zespołu.

Szkoda, że w sparingu z silnym zespołem z Wysokiej nie mogliśmy obejrzeć na boisku wielu piłkarzy czerwono-niebieskich. Kontuzje wyeliminowały z gry Błażeja Boruckiego, Wojciecha Marca i Michała Pacholika, obowiązki zawodowe Macieja Domańskiego, Krystiana Szostka i Krzysztofa Szawarniaka, inne sprawy Damiana Kamowskiego i Gracjana Wendę, a Sebastian Stalka dotarł na stadion tuż przed pierwszym gwizdkiem, z kolei jadący z pracy w Trójmieście Martin Romanek mógł tego dnia zaliczyć tylko 45 minut. Trener Sławomir Słonka mimo wszystko przetestował szeroką, bo 19-osobową grupę, w której sporą część stanowili juniorzy z rocznika 2003 (Kacper Bielecki, Wojciech Kaczmarek, Jakub Kuliński, Tomasz Małka, absolutny debiutant Jakub Nykiel)), a nawet 2004 (Maciej Kowalski), po kilkanaście minut otrzymali nie występujący dotąd w grach kontrolnych Mariusz Góra i Radosław Wójtowicz, a ponad pół godziny... Paweł Wegner, reprezentujący od wiosny 2018 roku Orzeł Wałcz. Ten akurat epizod należy traktować wybitnie gościnnie, "Diabeł" w edycji 2020/2021 na 99,99% będzie nadal grał w klubie z miasta odległego od Debrzna o 70 km...

Do utraty pierwszego gola w 24. minucie wyglądało to więcej niż przyzwoicie. MKS stworzył w tym czasie kilka niezłych okazji na objecie prowadzania. W 12 min. miał takową Patryk Klejdysz, ale będąc oko w oko z bramkarzem posłał piłkę po ziemi obok słupka. W 14 min. dobry odbiór grającego w środku pola Wojciecha Marczaka, "klepka" z P. Klejdyszem i niecelny strzał Wojtka. Dobrą akcję oglądaliśmy też w 16. minucie. Marczak uruchomił J. Kulińskiego, "gała" dotarła do Kowalskiego, który w sytuacji sam na sam z boku pola karnego strzelił dobrze, ale bramkarz odbił piłkę. W 24 min. do akcji ofensywnej włączył się Paweł Władyczak. Kierujący do chwili wejścia na plac gry Stalki obroną nominalny środkowy pomocnik wymienił podania z Kowalskim, lecz zabrakło dokładności, aby coś pożytecznego z tego wynikło.

Kiedy we wspomnianej 24 min. po kontrze Pisula zaznaczył obecność na murawie golem, kontrolę nad meczem całkowicie przejęli przeciwnicy. W 34 min. Słonka powstrzymał Pisulę, ale w następnej próbie, w tej samej minucie półlobem zawodnik GLKS-u pokonał golkipera ekipy znad Debrzynki. Straszył obronę debrzeńską Pisula raz za razem, jeszcze w 41 min. Słonka udaremnił szansę na hat tricka tego piłkarza, ale co się odwlecze... Po chwili głową do pustej bramki wcelował nie kto inny jak właśnie Pisula. W 45 min. pomylił się Wojciech Taras i mieliśmy masę farta, gdy nieprecyzyjnie uderzył z bliska jeden z wysoczan.

Już na wstępie II odsłony Pisula po błędzie Stalki był niedaleko od czwartego trafienia, a w 48 min. goście strzelali do pustej bramki MKS-u, na szczęście niecelnie... W 56 min. pierwsza w tej części dobra akcja drużyny Słonki. W. Kaczmarek zagrał do Kowalskiego, ten do P. Klejdysza, ale Patryk został zablokowany przy próbie finalizacji ataku. W 59 min. "czteropak" Pisuli. Aktor nr 1 sparingu spokojnie wykończył kontrę i Krystian Paciorek, strzegący naszej "świątyni" po przerwie nie miał nic do powiedzenia. Swoją okazję w 64 min. miał grający trener gości Michał Szalski, ale przeniósł futbolówkę ponad poprzeczkę. Za moment samobójczy gol ofiarnie interweniującego W. Tarasa, jednak po krótkim zawahaniu sędzia Mariusz Hoppe słusznie odgwizdał wcześniejszego spalonego. W 73 min. szansa na piątego (!) gola Pisuli, który główkował z niewielkiej odległości, ale niedokładnie. Uff!!

Dwie okazje miał w końcowym kwadransie nasz zespół. Najpierw skiksował w dobrej pozycji W. Taras, a porem po wrzutce z kornera w wykonaniu Stalki Góra głową strzelił nad poprzeczkę. Nie uniknęliśmy straty piątej bramki. Jeszcze w 85 min. Paciorek sparował na róg uderzenie rywala będącego w idealnej sytuacji, ale w 90+1. minucie zagrywał Szalski, a Karol Długosz łatwo, do pustego "prostokąta" skierował piłkę. 0:5...

Następna gra kontrolna odbędzie się również na Stadionie Miejskim. Drugi raz w okresie przygotowawczym zmierzymy się z Sokołem Wyczechy. Mecz pierwotnie przewidziano na sobotę 4 lipca, ale gdy piszemy niniejszą relację godzina jego rozpoczęcia jest ciągle nieznana.

MKS Debrzno- GLKS Wysoka 0:5 (0:3)

0:1 Patryk Pisula (24)
0:2 Patryk Pisula (34)
0:3 Patryk Pisula (41)
0:4 Patryk Pisula (59)
0:5 Karol Długosz (90+1)

MKS: Słonka (46 Paciorek)- K. Masternak, W. Taras, Władyczak (82 Wójtowicz), W. Kaczmarek- Nykiel (57 P. Wegner), K. Dudzic (46 Romanek), Marczak (36 Stalka), J. Kuliński (70 Góra), Kowalski (71 Małka)- P. Klejdysz (66 Bielecki)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::