SENIORZY › RELACJE
» 26 kolejka - 30.05.2015r.
» Sędzia: Kamil Grzębowski (Chojnice) jako główny oraz asystenci: Dariusz Ogórek (Kamnica) i Zdzisław Swakowski (Chojnice)
6:1
(2:0)
MKS Debrzno GTS Czarna Dąbrówka
Bartłomiej Rutyna (27)1:0  
Bartłomiej Rutyna (38)2:0  
Przemysław Szczubiał (56)3:0  
Paweł Wegner (65)4:0  
Paweł Wegner (79)5:0  
Paweł Wegner (89)6:0  
 6:1 Damian Sobisz (90+4)

22 strzały celne 9
11 strzały niecelne 9
5 rzuty rożne 8
4 spalone 2
9 faule 9
0 żółte kartki 0
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 100

MKS: Słonka- Płóciennik (60 Lica), Ryhanycz, Łukaszuk, Kawczak- Stalka, Władyczak (79 Dudek), Szczubiał (66 Wieczorek), Malmon- Wegner, B. Rutyna (74 P. Klejdysz)

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Sławomir Słonka90       
Łukasz Płóciennik59    1  
Krystian Ryhanycz90    1  
Tomasz Łukaszuk90     1 
Michał Kawczak90    12 
Sebastian Stalka90 133 1 
Paweł Władyczak78 21  2 
Przemysław Szczubiał651 2 31 
Szymon Malmon90  2 2 1
Paweł Wegner903166 12
Bartłomiej Rutyna732 61   
Bartłomiej Lica31    1  
Łukasz Wieczorek25       
Patryk Klejdysz17  2  11
Grzegorz Dudek12   1   

Powinność spełniona
Wysoką wiktorią odprawili pogodzonych ze spadkiem piłkarzy GTS-u Czarna Dąbrówka zawodnicy MKS-u. Kibice obejrzeli siedem goli, z czego sześć strzelili ich pupile i chociaż mecz nie stał na olśniewającym poziomie, niektóre jego fragmenty mogły przypaść publiczności do gustu. Klasycznego hat tricka zapisał Paweł Wegner, powiększając swój snajperski dorobek w edycji 2014/2015 do 24 bramek, jednak za postawę w pierwszej części zasłużył raczej na burę niż chwalebne słowa, gdyż szczególnie w premierowych dwudziestu minutach grał zbyt indywidualnie.

Tak eksperymentalnie zestawionej przez Pawła Władyczaka defensywy emkaesiacy jeszcze nie desygnowali na murawę w tym sezonie, jak to miało miejsce w sobotnie popołudnie. Za cztery żółte kartki pauzował Dariusz Zabrocki, nie mógł również zagrać z powodów prywatnych Krystian Szostek. Jako ostatni z debrznian stracił tym samym szansę na dołączenie do grona "niezastąpionych", czyli zawodników, którzy rozegrali 30 spotkań w sezonie w okręgówce w pełnym wymiarze czasowym. Na trybunach usiadł kontuzjowany Wojciech Taras. Szkoleniowiec debrzneński zdecydował o pozostawieniu w odwodzie Łukasza Wieczorka, tak więc linię obrony utworzyli Łukasz Płóciennik, Krystian Ryhanycz, Tomasz Łukaszuk i Michał Kawczak. Na ławce zabrakło tym razem Roberta Oleksiewicza, a awaryjnie rolę rezerwowego golkipera spełniał... Krzysztof Dudzic, który jako jedyny nie wszedł na boisko.

1:0 dla MKS-u mogło być już w... ósmej (!) sekundzie. Przyjezdni zaczęli grę, wycofali futbolówkę w kierunku bramkarza, ruszył do niej ostro Wegner i po ryzykownym wykopie Filipa Gawina i nastrzeleniu "Diabła" piłka powędrowała na aut w niedalekiej odległości od prawego słupka. W 3 min. zaatakowali goście. Wyróżniający się w ich szeregach Paweł Machnikowski sprawdził formę Sławomira Słonki, który udaną interwencją wybił piłkę na rzut rożny. W 8 min. Wegner był sam na sam z bramkarzem po zagraniu Stalki, jednak przegrał pojedynek. W 18 min. Bartłomiej Rutyna umiejętnie przełożył "gałę" na lewą nogę i zatrudnił Gawina. W odpowiedzi w 22 min. w światło bramki uderzył Przemysław Toporek i znowu Słonka miał co robić.

Debrznianie denerwowali nieco kibiców słabym tempem przeprowadzania ataków, brakiem zrozumienia, czy też zbyt rzadko objawianą chęcią zauważenia na boisku lepiej ustawionego kolegi, ale w 27 min. i tak wygrywaliśmy 1:0. Z autu wznowił grę Stalka, futbolówka dotarła do Wegnera, a następnie do B. Rutyny. 18-letni napastnik z gorszej, czyli prawej nogi płasko zmieścił ją w celu. Drugą z rzędu okazję ten sam zawodnik miał w 31 min., kiedy po podaniu Płóciennika przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 38 min. zrobiło się 2:0. Władyczak prostopadle uruchomił Wegnera, Paweł strzelił celnie, Gawin odbił przed siebie to uderzenie, a formalności dopełnił B. Rutyna. Przed przerwą godna zapisania była jeszcze sytuacja z 42. minuty, gdy Szczubiał został przyblokowany przez obrońcę już w polu karnym po zagraniu B. Rutyny.

Drugą odsłonę zaczęliśmy aktywnie. W 48 min. Władyczak trochę za słabo strzelił z szesnastu metrów i Gawin chwycił futbolówkę. W 50 min. udanie próbował Malmon, zatrudniając golkipera. W 53 min. natomiast Słonka miał spore kłopoty, aby sparować na kornera uderzenie kapitana GTS-u Łukasza Lejka. Po rogu Stalka wyekspediował w pole futbolówkę zmierzającą do bramki... W 56 min. zawody zostały "skończone". Rzut wolny Stalki, piłka dotarła do Władyczaka, który strzelił zza pola karnego, a stojący we właściwym miejscu Szczubiał dostawił nogę i ucieszył się z premierowego gola w seniorskiej klasie okręgowej. Po tym wydarzeniu rozluźniliśmy szyki, a ambitnie poczynający sobie przeciwnicy szybko otrzymali sposobność na trafienie. Gdyby nie przytomność umysłu Słonki Mikołaj Naderza zapewne zmieściłby piłkę w celu.

Riposta była bardzo skuteczna i obejrzeliśmy w 65. minucie ładną bramkę autorstwa Wegnera. Władyczak dokładnym zagraniem obsłużył swojego podopiecznego, a najlepszy snajper MKS-u z narożnika szesnastki kropnął w długi róg po ziemi. Gol przedniej urody! Następne minuty to ogromna dominacja debrznian. W 70 min. Wegner obił poprzeczkę, w 73 min. B. Rutyna dwa razy mógł skończyć atak, aż wreszcie wykonywaliśmy kornera po kolejnym uderzeniu Malmona. W 79 min. na 5:0 trafił Wegner, wjeżdżając na wślizgu do bramki po mierzonym niemal co do milimetra podaniu Stalki.

Szturm czerwono-niebieskich nie ustawał. W 89 min. trzeci raz dał o sobie znać Wegner, choć bez wątpliwości wielu na stadionie chciało, aby atak skończył trafieniem mający kiepską passę na wiosnę Patryk Klejdysz. "Jujing" przegrał pojedynek z Gawinem (asysta Malmona), ale Wegner dobitką skwapliwie dopełnił dzieła. 6:0... Bardzo pragnęliśmy wreszcie zakończyć wiosenny mecz ligowy na "zero z tyłu", ale nie udało się ostatecznie... Goście w czwartej minucie doliczonego czasu po uderzeniu Damiana Sobisza znaleźli sposób na Słonkę. Minutę przedtem wyręczyła golkipera MKS-u poprzeczka. Trzeba być sprawiedliwym, z przebiegu zawodów GTS zasłużył na honorowego gola.

W środę 3 czerwca odwiedzimy stadion innej drużyny, która nie ma już nadziei na zachowanie miejsca w klasie okręgowej, Skotawii. Spotkanie w Dębnicy Kaszubskiej rozpocznie się o godz.17.30.

(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::