AKTUALNOŚCI
Piorunujące 10 minut i 4:2 w Chojnicach 30.09.2018r.
Bardzo mocno musieli się napracować czerwono-niebiescy, aby odnieść czwartą wygraną w sezonie w kategorii juniorów D1. Chojniczanka Chojnice stawiła na swoim terenie zaciekły opór, który został przełamany niemal w ostatniej chwili, tj. w końcowych dziesięciu minutach meczu. Wcześniej biliśmy głową w mur i długo nie mogliśmy sforsować defensywnych zasieków rywali.

Mieliśmy duże problemy z zawiązywaniem składnych akcji w I połowie. Gra nie kleiła się zupełnie, stąd coraz większe zniecierpliwienie i nerwowość w poczynaniach debrznian. MKS jawił się murowanym faworytem spotkania, ale te papierowe rachuby trzeba było jeszcze potwierdzić i sprostać zadaniu, a jak pokazała rzeczywistość nie zawsze jest to łatwe. Na domiar złego po jednym z nielicznych ataków gospodarzy i strzale Mateusz Szajgin sparował futbolówkę, lecz był bezradny wobec skutecznej dobitki. To było w 26. minucie i od tej pory przegrywaliśmy 0:1.

W drugiej części zwiększyliśmy tempo gry, coraz bardziej spychając do momentami głębokiej obrony rówieśników z Chojnic. Czas płynął jednak szybko i nieubłaganie. Zanosiło się na sporą niespodziankę. Kolejny raz okazało się, że opłaca się grać do końca, gdyż dosłownie na samym finiszu przechyliliśmy szalę wiktorii na swoją stronę. W 51 min. po podaniu Jakuba Kaczyńskiego do remisu doprowadził Jakub Oleksiewicz. W 54 min. było już 2:1, gdy prostopadłą piłkę zagrał Hubert Kaczmarczyk, a całość sfinalizował precyzyjnym uderzeniem J. Oleksiewicz. W 56 min. prowadziliśmy 3:1. Rzut wolny z dalszej odległości wykonywał Mikołaj Brzykcy, wstrzelona w pole karne futbolówka skozłowała, minęła obrońców oraz bramkarza i wpadła do siatki. Bezpośrednio, chociaż z początku wahaliśmy się, czy nie dotknął jej po drodze H. Kaczmarczyk.

3:1 i... raczej "po herbacie", ale na chwilę znowu mogliśmy mieć co do tego wątpliwości, bo w 57 min. miejscowi strzelili kontaktową bramkę. Drugi golkiper emkaesiaków Kacper Miszewski wybronił pierwszy strzał, ale przy poprawce musiał sięgnąć po piłkę do siatki. Wkrótce, w 58. minucie doskonałą szansę miał Jakub Florek w akcji, w której uczestniczyli też Patryk Słodowicz i H. Kaczmarczyk. Emocje definitywnie skończyły się w 60 min., kiedy J. Oleksiewicz przymierzył w okienko na 4:2 w zamieszaniu w polu karnym i skompletował w krótkim odstępie czasowym hat tricka. Wszystko co najważniejsze w tej frapującej potyczce miało zatem miejsce w ciągu zaledwie dziesięciu minut...

Za tydzień, 7 października o godz.11.00 podejmiemy w Debrznie drużynę Piasta Człuchów.

Chojniczanka Chojnice- MKS Debrzno 2:4 (1:0)
Gole dla MKS-u: Jakub Oleksiewicz (51, 54, 60), Mikołaj Brzykcy (56)
MKS: K. Miszewski, Szajgin- Bednarczyk, Brzykcy, Florek, H. Kaczmarczyk, Kaczyński, J. Oleksiewicz, Sekta, Słodowicz, Sobczak, M. Szczur, Śledziński, W. Wrzeszcz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::