AKTUALNOŚCI
Pewne trzy oczka, chociaż... gorsi po przerwie30.09.2024r.
Juniorzy D2 MKS-u zainkasowali czwarty w kampanii 2024/2025 komplet punktów, wygrywając u siebie z Tęczą Brusy 9:4. Spotkanie z jedną z najsłabszych drużyn ligi nie było jednak imponujące w wykonaniu Czerwono-Niebieskich, którzy w drugich 40 minutach grali na zbyt dużym luzie i... przegrali tę część rywalizacji 3:4. Po I odsłonie było natomiast 6:0 dla podopiecznych Krzysztofa Dudzica, co w pełni odzwierciedlało różnicę poziomów między piłkarzami obydwu zespołów.

Debrzeński szkoleniowiec wypuścił w bój aż osiemnastu zawodników. W tym gronie znalazł się absolutny debiutant w gronie emkaesiaków Marcel Sandecki. Po niespełna dwudziestu minutach prowadziliśmy 3:0 i w praktyce zawody były rozstrzygnięte. Zaczął w 8 min. Filip Nylec, gdy kropnął z kilkunastu metrów i golkiper bruszan nawet nie drgnął. W 11 min. drugiego gola strzelił Aleksander Jarosz, kiedy wykorzystał podanie Nylca, z bliska posyłając futbolówkę do siatki. W 19 min. ładnie przymierzył z rzutu wolnego Iwo Traczyk i ponownie cieszyliśmy się z bramki.

Ogromna, przygniatająca wręcz chwilami przewaga ekipy z ul. Sportowej znalazła odzwierciedlenie w wyniku. W 28 min. po zagraniu Franciszka Osięglewskiego na czystej pozycji znalazł się Wiktor Wasyłyk i silnym uderzeniem pokonał bramkarza. W 37 min. było już 5:0 po indywidualnej akcji Franciszka Szubera i sprytnym strzale z ostrego kąta. Piłkę dobijał jeszcze dla pewności Sandecki, ale jak sam przyznał uczynił to już za linią bramkową. Ledwie 60 sekund czekaliśmy na następne trafienie najmłodszego w zespole Szubera, gdy skutecznie "poprawił" po interwencji golkipera strzał Leny Wegner.

Po zmianie stron dużo słabsza, troszkę nonszalancka postawa debrzeńskiego teamu i ambitna gra przyjezdnych, co przyniosło im wymierny efekt. W 45, 50. i 57 min. zdobywali bramki, korygując wynik spotkania na 6:3. W tym okresie rywalizacji mieliśmy jedynie szansę A. Jarosza w 55 min., gdy wcelował w słupek. Przebudziliśmy się na dobre w 66. minucie i w ciągu czterech minut MKS powiększył dorobek bramkowy o trzy! Najpierw okazję sam na sam wykorzystał W. Wasyłyk, potem w 69 min. idealnie skopiował swój wyczyn, a za moment, w 70 min. nie do obrony uderzył Nylec. Rezultat na 9:4 ustalili goście w 79. minucie i schodziliśmy do szatni bogatsi o wygraną, ale nieco niezadowoleni z przebiegu drugiej części poniedziałkowej konfrontacji.

W następnym spotkaniu MKS podejmie Gryfa II Słupsk, a będzie to w niedzielę 6 października o godz.11.00.

MKS Debrzno- Tęcza Brusy 9:4 (6:0)
Gole dla MKS-u: Wiktor Wasyłyk (28, 66, 69), Filip Nylec (8, 70), Franciszek Szuber (37, 38), Aleksander Jarosz (11), Iwo Traczyk (19)
MKS: I. Wegner, Mroziński- Dziubiński, A. Jarosz, Kudrelik, Lemańczyk, Malmon, Markiewicz, Nylec, W. Obarzanek, M. Ogierman, Osięglewski, Sandecki, Skępiec, Szuber, Traczyk, W. Wasyłyk, L. Wegner

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::