SENIORZY › RELACJE
» 18 kolejka - 05.05.2012r.
» Sędzia: Adam Jeszka (Żychce) - główny, Jerzy Rybarczyk (Kępice) i Arkadiusz Cyman (Chojnice) - asystenci
1:2
(0:0)
MKS Debrzno Koral II Dębnica
  0:1 Daniel Kulczyk (51)
Krzysztof Dudzic (62) 1:1  
  1:2 Leszek Kulczyk (90+2)

5 strzały celne 6
5 strzały niecelne 1
8 rzuty rożne 2
4 spalone 4
9 faule 20
1 żółte kartki 5
0 czerwone kartki 1
0 karne 0
widzów ok. 100

MKS: Słonka - W. Taras (75 Ł. Jażdżewski), A. Taras, B. Bucholc, Jarkowski - Marczak, Władyczak, Ł. Dudzic, Tyda (60 K. Dudzic) - P. Klejdysz, Nowak
Żółta kartka: Ł. Dudzic

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Sławomir Słonka90       
Wojciech Taras74     3 
Andrzej Taras90  211  
Bartłomiej Bucholc90    32 
Damian Jarkowski90     2 
Wojciech Marczak90     4 
Paweł Władyczak90     4 
Łukasz Dudzic90    4  
Marcin Tyda59   1 1 
Patryk Klejdysz90  12  2
Ireneusz Nowak90 11 132
Krzysztof Dudzic311 11   
Łukasz Jażdżewski16     1 

Los powtórzony
Jeśli po meczach z Granitem Koczała i Myśliwcem Tuchomie stawialiśmy jeszcze znak zapytania przy myślach o "końcu sezonu" (w kontekście walki o awans MKS-u), to po przegranej z Koralem II Dębnica takich wątpliwości już nie ma.
Debrznianie ponieśli czwartą z rzędu porażkę, zarazem czwartą różnicą jednego gola, drugą u siebie w podobnych okolicznościach (decydująca bramka w doliczonym czasie) i stracili wszelkie szanse na odzyskanie miejsca w klasie okręgowej. Wprawdzie wiele razy podkreślaliśmy przed sezonem i w trakcie rundy jesiennej, że nie ma "obowiązku" gry o promocję klasę wyżej, to jednak dobre wyniki i dorobek punktowy zgromadzony przez zespół w I części sezonu dawał uzasadnione nadzieje na zrobienie tego już 12 miesięcy po spadku. Tym bardziej szkoda, że niepowodzenia są minimalne, że nie ustępujemy rywalom, nie jesteśmy gorsi, a punktów brak... Niestety, nie udowadniamy też swojej wyższości, przegrywając w dodatku spotkania z towarzyszeniem bardzo "dołującego" psychikę sportowca scenariusza. Co tu kryć, to podopieczni Pawła Władyczaka byli faworytami sobotnich derbów i to niemalże murowanymi, biorąc pod uwagę skład, w jakim przyszło rywalizować nad Debrzynką dębniczanom. Kartkowe karencje grającego trenera Łukasza Wieczorka oraz Pawła Wegnera, poważna kontuzja Rafała Tarczyluka ("Borsuk", życzymy szybkiego powrotu na boisko!), wyjazd Łukasza Bednarka plus powołania do rozgrywającego równolegle mecz III ligi pierwszego zespołu - oto miara problemów kadrowych przeciwnika. Oczywiście my też mieliśmy swoje kłopoty. Kontuzji doznali Szymon Malmon i Bartłomiej Lica, wykluczony był również występ Łukasza Płóciennika (praca), nie mógł zagrać Michał Birosz, w kadrze na mecz nie znaleźli się Damian Litwiniuk i Adrian Kwaśniewski. Ostatecznie gotowych do walki było siedemnastu debrznian, z czego czterech z nich (Krystian Paciorek, Grzegorz Dudek, Andrzej Wałaszewski i wracający do kraju Adrian Kustra) przesiedziało pełne 90 minut na ławce. Taktyka zaordynowana swojej ekipie przez Ł. Wieczorka była łatwa do przewidzenia: szczelna obrona i kontry. Tak właściwie przebiegały całe zawody. Pierwsze zagrożenie pod bramką Adriana Roczka (na co dzień golkiper drużyny... juniorów młodszych!) nastąpiło w 8. minucie. Wyróżniający się w naszym zespole Wojciech Marczak zagrał do Patryka Klejdysza, a ten w dogodnej pozycji uderzył prosto w bramkarza. Dwie minuty później niebezpiecznie zrobiło się pod bramką MKS-u, gdy zabrakło komunikacji między wznawiającym grę Sławomirem Słonką a kolegami z obrony. Wojciech Wrona chyba przestraszył się okazji i nie skorzystał z prezentu. W 15 min. po jednym z nielicznych ataków Korala Daniel Kulczyk zagrał wzdłuż bramki, a zamykający skrzydło Maciej Gibczyński spudłował. W 23 min. dobrze pokazał się Marczak, ale jego strzał został przyblokowany. W 29 min. D. Kulczyk uciekł Bartłomiejowi Bucholcowi, lecz przegrał starcie ze Słonką. W 35 min. swoją okazję miał Marcin Tyda po podaniu Ireneusza Nowaka. W 44 min. Andrzej Taras zdenerwowany nieporadnością pomocników i napastników ruszył do przodu i oddał celny strzał, którym sprawił wiele problemów nie imponującemu wzrostem Roczkowi. Właśnie takich prób brakowało w I części. Drugą połowę zaczęliśmy źle. W 51 min. Władyczak zagrywał do tyłu, błędy popełnili A.Taras i B. Bucholc, futbolówkę przejął D. Kulczyk i będąc kilkanaście metrów od celu oddał niezbyt mocny strzał. Nie dość czysto uderzona piłka przełamała ręce Słonce i wpadła ku uciesze gości do siatki... 0:1... MKS rzucił się do odrabiania strat. Niewiele nam wychodziło, akcje były szarpane, pozbawione płynności i niezbędnego spokoju. Wreszcie w 62. minucie nastąpiło przełamanie. Marczak podał do Nowaka, "Łapka" wrzucił piłkę z lewej strony w pole karne, a nadbiegający Krzysztof Dudzic na raty (uderzał dwukrotnie) niemal wepchnął ją do bramki. 1:1. Gol zdobyty przez piłkarza, który pojawił się na murawie ledwie dwie minuty wcześniej! W 67 min. K. Dudzic zagrał prostopadle do Nowaka i Roczek został pokonany po raz drugi, lecz sędzia odgwizdał spalonego, co spotkało się z protestami oglądających mecz od strony ul. Ogrodowej kibiców. Czerwono-niebiescy "przygnietli" w tym okresie bardzo mocno. W 69 i 71 min. stworzyliśmy dwie stuprocentowe okazje na prowadzenie. P. Klejdysz w idealnej sytuacji trafił w boczną siatkę, natomiast Nowak z prawej nogi uderzył z bliska prosto w Roczka. W 73 min. następna szansa. Rzut wolny pośredni za złapanie piłki w ręce przez bramkarza po podaniu (czy to było rzeczywiście podanie?) od Pawła Krauze. Nic z tego, A. Taras trafił w mur złożony z piłkarzy Korala i wynik wciąż nie ulegał zmianie. W 83 min. po kontrze D. Kulczyk przegrał pojedynek ze Słonką. W 86 min. przyjezdni stracili swojego kapitana Marcina Żukowskiego, który otrzymał drugą żółtą kartkę. MKS za wszelką cenę chciał w końcówce zdobyć trzy "oczka" i za to dążenie został skarcony. Zabrakło asekuracji w obronie, nastąpiło prostopadłe zagranie do Leszka Kulczyka, który będąc na czystej pozycji nie zmarnował okazji na drugiego gola dla gości. Była 92. minuta... Koszmar! Taką serię (cztery następujące po sobie mecze przegrane na szczeblu klasy A) notowaliśmy zaledwie raz w całej dwudziestoletniej historii klubu. W edycji 2008/2009 debrznianie ulegli kolejno Unii Korzybie 3:6, Garbarni Kępice 0:2, Skotawii Dębnica Kaszubska 0:2 i Startowi Miastko 1:2.
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::